Przepis na naleśniki czekoladowe
Jakiś czas temu stałam się właścicielką książki z przepisami Pawła Małeckiego, z cyklu Cukiernia Lidla. I od tamtej chwili najchętniej spakowałabym mojego męża wraz z córeczkami i wysłała gdzieś na weekend.
Sama w tym czasie nie wychodziłabym najchętniej z kuchni, tylko piekła, piekła, piekła. Nie wiedziałam, że mnie to tak relaksuje, że aż tak to lubię.
Jeśli chodzi o książkę, to jest ona pełna ciekawych przepisów, w większości bardziej czasochłonnych niż przeciętne. Mam nadzieję mierzyć się z wybranymi co czas jakiś.
Na pierwszy rzut przetestowałam przepis na naleśniki czekoladowe z bananami. Przyznam się też do czegoś, do czego dietetyk nie powinien się przyznawać, a przede wszystkim czego robić nie powinien – naleśniki smażyłam o godzinie 23.00.
Na usprawiedliwienie dodam, że jak się siada wraz z mężem do nocnej pracy, żeby wykorzystać czas kiedy dzieci śpią, to jakieś paliwo dla mózgu i odrobina przyjemności stają się niezbędne.