Przepis na rogaliki serowe z powidłami
Rogaliki serowe z powidłami upiekłam dzięki zakupom poczynionym podczas Święta Śliwki. Otóż kupiłam 20 słoików powideł, żeby było sprawiedliwie 10 z nich to powidła słodzone, a 10 bez dodatku cukru.
Według mnie nie ma lepszego dodatku do rogalików, świątecznych pierniczków, czy kocich oczek. Są to powidła, które jeszcze nigdy nie wypłynęły mi z żadnego wypieku. A poza tym uwielbiam takie lokalne produkty (mój mąż też uwielbia, bo wyjadł łyżeczką pół słoika powideł w czasie, gdy ja upychałam pozostałe słoiczki na półkach)!
Pomalutku myślę o sezonie rogalikowym. Kupiłam nawet biały mak, na wypadek gdybym odważyła się zmierzyć z tradycyjnymi rogalami świętomarcińskimi (nie dość, że Marcina mam za męża, to naprawdę o świętość go coraz częściej podejrzewam).
W ramach rogalikowej rozgrzewki postanowiłam upiec ekspresowe rogaliki z ciasta serowego. Nadziałam je oczywiście powidłami strzeleckimi. Ciasto serowe jest szybkie do zagniecenia, łatwo się z nim pracuje, a rogaliki są wilgotne i pyszne.
Fanom rogalików muszę polecić rogale marcińskie. Masa przy nich pracy, ale niesamowita satysfakcja 🙂