Przepis na tort mokka
Bardzo lubię wyniesiony z domu zwyczaj, że do noworocznej popołudniowej kawy na stole pojawia się tort. Torty te przez lata przewijały się różne, ale zawsze były one raczej w cięższej, zimowej formie. Kawowe, czekoladowe, orzechowe.
Ja w tym roku podałam bezowy tort mokka, który jest zadziwiająco łatwy w przygotowaniu, ale za to smakuje wyśmienicie. Trochę czasu zajmuje suszenie bezowych blatów, ale robi to za nas piekarnik, a my możemy w tym czasie poleżeć brzuchem do góry (zwłaszcza jeśli ktoś tak jak i ja dostał od lekarza przykaz leżenia).
Przepis na krem do tego deseru powstał z powodu ciążowych apetytów na krem kawowy. Stanęłam wtedy przy misce z rózgową trzepaczką, wyjęłam z lodówki bazę czyli śmietankę tortową i mascarpone, z szuflady pozostałe składniki. Zaczęłam mieszać, dolewać, dosypywać, smakować i zapisywać proporcje. Gdy krem uznałam za skończony pomyślałam o połączeniu go z kruchymi, słodkimi blatami bezowymi. Całość zasłużyła na uwiecznienie jej na blogu kulinarnym.