Składniki (na 6 kokilek o średnicy 9 cm):
- Czekolada gorzka 70% – 200 g;
- Masło – 200 g;
- Cukier brązowy Demerara – 200 g;
- Jajka – 8 sztuk (4 całe i 4 żółtka);
- Mąka pszenna tortowa – 200 g;
- Do przygotowania kokilek:
- Masło (do wysmarowania) – około 50 g;
- Kakao ciemne (do oprószenia) – około 6 łyżek;
Przepis na fondant czekoladowy:
- Przygotowanie tego deseru rozpoczynamy od przygotowania kokilek.
- Kokilki muszą być dokładnie nasmarowane masłem i oprószone kakao, żeby wyjęcie z nich naszych deserów było możliwe.
- Możemy zrobić to na 2 sposoby.
- Pierwszy sposób to stopienie około 50 g masła i dwukrotne wysmarowanie nim kokilek (po pierwszym natłuszczeniu odstawiamy kokilki na kilka minut do lodówki, żeby masło stężało), a następnie dokładne pokrycie maślanej warstwy kakao.
- Drugi sposób (który ja stosuję, bo mniej z nim zabawy), to natłuszczenie kokilek kawałkiem miękkiego masła, trzeba to zrobić bardzo dokładnie.
- Następnie do każdego naczynka wsypujemy płaską łyżkę kakao i poruszając koliście kokilką rozprowadzamy kakaowy proszek na dnie i po ściankach, nadmiar wysypujemy.
- Teraz możemy zabrać się za przygotowanie ciasta.
- W kąpieli wodnej topimy czekoladę oraz masło, masę mieszamy żeby miała jednolitą konsystencję i odstawiamy do przestudzenia.
- W tym czasie ubijamy 4 jajka i 4 żółtka wraz z cukrem, aż masa stanie się delikatnie puszysta (ja ubijam jajka na parze, jest szybciej i cukier lepiej się rozpuszcza).
- Do ubitej masy jajecznej dodajemy porcjami przesianą mąkę i dalej delikatnie ubijamy.
- Następnie dodajemy porcjami masę czekoladową, delikatnie mieszając całość rózgą kuchenną.
- Gotowe ciasto jest jednolite i aksamitne. Wlewając je do kokilek powinien być zauważalny „efekt wstążki”.
- Kokilki napełniamy ciastem prawie do pełna.
- Miseczki z ciastem wstawiamy do lodówki na 20-30 minut.
- Po schłodzeniu wstawiamy kokilki do zimnego piekarnika i ustawiamy grzanie na 180 stopni.
- Fondanty piekłam 12 minut od momentu nagrzania się piekarnika.
- Jeśli przygotowujecie ten deser po raz pierwszy, najważniejszą rzeczą jest wyczucie piekarnika – wiadomo każdy piecze inaczej.
- Fondant czekoladowy powinien mieć delikatną skorupkę i płynne wnętrze. Bardzo łatwo jest go „przepiec”.
- Po wyjęciu naszych deserów z piekarnika, odstawiamy je na 1-2 minuty, a następnie delikatnie wyjmujemy na talerzyk i podajemy z ulubionymi dodatkami.
- Fondant należy jeść na ciepło, bo gdy się wystudzi, środek już nie będzie płynny, lecz co najwyżej klejący jak w brownie.
- Jeśli chcecie przygotować więcej porcji deseru „na później”, należy zamrozić kokilki z surowym ciastem.
- W takim przypadku zamrożone wkładamy do piekarnika i pieczemy 10 minut dłużej od momentu nagrzania piekarnika (czyli około 22 minut).
Smacznego!
Ala