Składniki:
Ciasto:
- Miód – 500 g (użyłam gryczanego, ale może być inny naturalny);
- Cukier – 2 szklanki (dodałam cukier brązowy, a miarą były szklanki o pojemności 250 ml);
- Smalec – 250 g (może też być masło);
- Jajka – 3 sztuki;
- Mąka pszenna – 1 kg (użyłam tortowej);
- Mleko – 125 ml;
- Soda oczyszczona – 3 płaskie łyżeczki;
- Przyprawa do piernika – 60 g;
- Sól – 1/2 łyżeczki.
Do przełożenia:
- Powidła śliwkowe – ok 300 g (lub 600 g jeśli chcecie zrezygnować z masy marcepanowej);
- Masa marcepanowa – ok 300 g;
Polewa:
- Gorzka czekolada – 200 g.
Przepis na piernik staropolski:
- Ciasto piernikowe przygotowujemy na 2-4 tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Wliczając jeszcze 2-3 dni na zmięknięcie upieczonego piernika, za ciasto zabieramy się najpóźniej 7 grudnia.
- Mąkę mieszamy z przyprawą piernikową i solą. Sodę oczyszczoną rozpuszczamy w mleku.
- Miód, cukier, smalec umieszczamy w garnku z grubym dnem i powoli podgrzewamy, prawie do zagotowania składników.
- Masę odstawiamy do przestudzenia. Kiedy się ochłodzi i jest letnia, dodajemy do niej mąkę z solą i przyprawą piernikową, jajka oraz wymieszaną z mlekiem sodę – całość starannie wyrabiamy.
- Gotowe ciasto przekładamy do kamionkowego lub szklanego naczynia, nakrywamy i wstawiamy na sam dół lodówki na 2-4 tygodnie.
- Po upływie tego czasu ciasto dzielimy na 3 części. 2 części wkładamy do lodówki, a trzecią rozwałkowujemy i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C (stopień upieczenia sprawdzamy patyczkiem). To samo powtarzamy z pozostałymi dwiema częściami ciasta.
- Jeśli jest potrzeba wyrównania powierzchni upieczonych blatów piernikowych, można ściąć ewentualne „garby” szerokim ostrym nożem (ale gdy blaty trochę przestygną).
- Jeżeli planujecie przekładać piernik domowym marcepanem, polecam przygotowanie go dzień wcześniej według tego przepisu: http://bezmiksera.pl/marcepan-domowy-wg-wincenty-zawadzkiej/
- A jeżeli nie macie ochoty bawić się z marcepanem, pamiętajcie o podwójnej porcji powideł śliwkowych (około 600 g).
- Ja na dolnym blacie rozłożyłam masę marcepanową, przykryłam środkowym blatem. Na środkowym rozsmarowałam powidła i przykryłam ostatnim blatem. Całość zawinęłam szczelnie folią aluminiową, obciążyłam książkami i schładzałam przez 3 dni.
- Po trzydniowym schładzaniu, wyjęłam piernik staropolski z lodówki, poczekałam aż nabierze temperatury otoczenia i polałam go stopioną gorzką czekoladą.
Literatura:
Lemnis M., Vitry H.: „W staropolskiej kuchni i przy staropolskim stole”; Wydawnictwo Interpress; Warszawa 1986.
Smacznego!
Ala