Przepis na babkę z liśćmi laurowymi
Jakiś czas temu udało mi się poświęcić trochę czasu na poszukiwania nowych przepisów na Wielkanoc. I tak babka z liśćmi laurowymi znalazła się na pierwszym miejscu wśród przepisów do wypróbowania. Znalazłam ją w książce „Moja kuchnia w Paryżu” Davida Lebovitza (kupiłam tu i to w świetnej cenie).
Uwielbiam takie książki, które nie są jedynie zbiorem przepisów, lecz ciekawą kulinarną opowieścią. Do tego zdjęcia, z których pachnie jedzeniem, bez udziwnionej stylizacji potraw.
Miałam trochę problemu ze znalezieniem wawrzynu. Wprawdzie wykorzystać można do babki suszone liście laurowe, ale wiadomo, że świeże mają o wiele intensywniejszy aromat. Wawrzyn udało się wreszcie kupić mojej mamie w osiedlowym sklepiku.
Babkę tę zaliczam do grupy słodkości, po które chętniej sięgną dorośli. Jest cudownie aromatyczna, polecam miłośnikom ziołowych nut w deserach i zachęcam do kulinarnych eksperymentów.