Przepis na pralinki truskawkowe
Jeszcze chwila i zacznę wyznawać zasadę, że im trudniej, tym lepiej. Im więcej obowiązków, tym jestem lepiej zorganizowana. Mając w domu dwuletnią córkę oraz tygodniowego noworodka znalazłam wreszcie czas i odwagę, by zmierzyć się z pralinkami.
Forma do domowych czekoladek od dwóch miesięcy leżała sobie w szufladzie, a ja na nią tylko zerkałam i myślałam, że wreszcie muszę się spiąć i zabrać za pralinki.W ostatecznej mobilizacji pomógł fakt, że foremka jest do czekoladek w kształcie serc, a że jutro są walentynki, to musiałam ją w końcu wykorzystać.
Poniosłam też pewną ofiarę podczas przygotowywania tych pyszności. Otóż niezastąpiony podczas nanoszenia czekolady na ścianki foremek okazał się pędzelek do malowania ust z sobolego włosia, który sobie stosunkowo niedawno kupiłam. Wygląda na to, że będę musiała sprawić sobie drugi.